Coś więcej o mnie

Hello! Cześć i czołem!
I’m Paulina! Miło mi Cię tutaj widzieć, to znak, że chcesz dowiedzieć się o mnie czegoś więcej – super! Już Ci wszystko mówię 🙂
Zacznijmy od tego, że nauczycielką języka angielskiego chciałam zostać już w gimnazjum. Od wtedy też zaczęłam bacznie przyglądać się nauczycielom oraz zagłębiać się w język angielski jeszcze bardziej.
Mijały lata, a moja pasja do angielskiego nie malała stąd też decyzja o studiach filologicznych. W roku 2017 ukończyłam studia pierwszego stopnia na Uniwersytecie Śląskim, a w roku 2019 ukończyłam studia drugiego stopnia również na Uniwersytecie Śląskim uzyskując tytuł Magistra. Ciekawe były to studia, nie ma co 🙂 Czy poszłabym na nie jeszcze raz? Myślę, że tak! Bywało ciężko, ale teraz wspominam je z uśmiechem.
Jako, że uwielbiam się uczyć to zdecydowałam się na studia podyplomowe z Business English, które okazały być się strzałem w 10, bo poukładały wiedzę właśnie z tego zakresu:) Generalnie, uczę się i szkolę się cały czas by być na bieżąco ze wszystkim i móc jeszcze lepiej wykonywać swoją pracę. Myślę, że to tyle jeśli chodzi o wykształcenie – czas powiedzieć co nie co o doświadczeniu.
Języka angielskiego uczę od 2015 roku, zaczynałam jako studentka i dawałam korki dzieciakom z okolicy. Początkowo była to jedna osoba, potem dwie, pięć i tak to się zaczęło. Wtedy poczułam, że to jest to co chce robić w życiu – uczyć na swoim, nie w szkole publicznej, ale na swoim i po swojemu. Zanim powstało WE LOVE ENGLISH pracowałam jako lektor w szkole językowej, gdzie uczyłam grupy dzieci i młodzieży oraz przy projektach unijnych dla przedsiębiorców, gdzie uczyłam osoby dorosłe 1:1. Co więcej, po studiach mieszkałam w Anglii przez 2 miesiące co również wzbogaciło moje doświadczenie. Taki miks doświadczeń i moja osobowość (of course!) pozwala mi na ekspresowe dopasowywanie lekcji do potrzeb moich uczniów, przełamywanie ich bariery językowej i sprawianie, że czują się pewni siebie rozmawiając po angielsku:)
A co z prywatą?
Prywatnie – miłośniczka Harrego Pottera, psów, podróży i tatuaży (aktualnie mam ich 8 i pewnie będzie ich więcej:))
I to by było na tyle! To co? Widzimy się na lekcjach? 🙂
